czwartek, 28 marca 2013

Od Amiki- Pierwszy poranek

Kiedy się obudziłam było zimno i padał piękny puszysty śnieg.Wyszłam na podwórko.
-Jak tutaj coś upolować?
Poszłam więc nad rzekę.Zauważyłam dziurkę na rzecę więc pomyślałam że bendę z niej łowić.
-Ale tutaj ślisko!Auć!
Udało mi się złowić sześć rybek.Poszłam później nad raj na pustkowiu.Był przysypany śniegiem więc wpadłam na lód.Kręciło mi się w głowie ale...Tam...Później spotkałam Gustawa.Naszego samca alfę.
-Witaj Gustawie!
-Witaj Amiko.Co tutaj robisz?
-Oglądam....Tereny!
-Aha....
-Nie wiem czy ktoś mnie po lubi...
-Amiko nie smuć się tak odrazu!
-No ale...
-Co?
-Nie ma tutaj zbytnio samiec dla mnie ani samców...
-Amiko...
<Gustawie dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!