niedziela, 14 czerwca 2015

Wintry - profil wilka

zdjęcie usunięte
Imię: Wintry [ang. Zimowy]
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat
Hierarchia: Omega
Kierunek: Jastrząb
Stanowisko: Morderca do zadań specjalnych
Głos: Brak
***
Cechy charakteru:  Wintry to samiec o nie za miłym podejściu; głównie ze względu na zawaloną przeszłość. Wie czego chce i zawsze trwa przy swych ideach. Nie obchodzi go zbytnio co myślą o nim inni; przyzwyczaił się do krytyki, przez co nie zwraca uwagi na takie rzeczy. Potrafi być bardzo posłuszny, szczególnie, o ile nie tylko, przywódcom. Przez całe swoje życie wypełniał zadania, nie ważne czy będą miały dla niego opłakane skutki. Przeżył kilka buntów watahy kryjąc zbyt słabego alfę przed zgubą. Nie zwracał na to wtedy uwagi; póki żył musiał wykonywać zlecone mu polecenia, albo zapłacić karę śmierci. Do jego nie tak prostego jak się zdaje charakteru domieszała się buntownicza natura. W środku jego z pozoru mrocznej duszy zawsze pali się ostatnia iskra nadziei, choć w ogóle jej nie używa. Chociaż związałbyś go łańcuchami on będzie się rwał, wiercił i ujadał dopóki nie straci przytomności lub zdechnie. Gdy już za coś się zajmie robi to dokładnie i po swojemu. Pod czas działania nie zdziałasz już nic; możesz sobie za nim biec i wrzeszczeć na cały głos, by tego nie robił, on nie zwróci uwagi i dalej będzie pruł do celu. Za późno, nic nie zrobisz! Ma cie gdzieś. Pod uwagę bierze zdanie tylko niektórych. Jest wyjątkowo, a może i boleśnie szczery. Szybko, bez owijania w bawełnę powie prosto z mostu. Nienawidzi gdy ktoś się nad nim użala; woli mieć swoje sprawy dla siebie i lepiej, żebyś trzymał swój wścibski pysk gdzie indziej. Nie lubi tłumów. Wystarczy mu towarzystwo jednego, bądź dwóch wilków. Nie umie kłamać, ale nigdy nie przyszło mu tego robić. Jego zamiłowaniem są walki; nie mówię tu o jakiś bijatykach, żeby wygrać, tylko o walkach z przeróżnymi istotami, które mają miano niebezpiecznych. Może walczyć ze smokiem, mieć pociętą skórę, pogruchotane kości, ale dopóki nie opuszczą go siły będzie walczyć dalej. Da się więc wywnioskować iż jest bardzo, ale to bardzo zacięty. Po mimo tego jeżeli nie odepchnie cię jego zniechęcająca powłoka stłoczonych emocji może być nawet dobrym rozmówcą. Co prawda to prawda; pociesza średnio, ale zazwyczaj próbuje. Dla bliskich mu wilków jest nawet troskliwy i pomocny. Potrafi dla nich zrobić wszystko. Nawet skoczyć za kimś z potężnego klifu. Wintry'owi chwali się też to iż jest bardzo odpowiedzialny. Wszystkie te cechy czy to dobre, czy złe tracą wartość i sens przy cieniu jego furii. Staje się wtedy nieokiełznanym mordercą z jedną potrzebą; zabić. Momentalnie traci pamięć. Nic, pustka. Nie uchronisz się od śmierci z jego winy próbami przypomnienia kim jesteś. Wtedy jedyną szansą na przeżycie jest uciekać lub walczyć. Lepiej jest nie podejmować się sporu; skutki mogą być opłakane. Po tym siejącym grozę stanie wszystko sobie przypomina. Nierzadko zdarzyło się iż pozbył się nie tego psa co trzeba było, więc dość często ma z tego tytułu problemy.
Cechy fizyczne: Dużym atutem Wintry'ego są jego potężne, lodowe skrzydła. Służą one nie tylko to latania, ale i zamrażania i rozcinania. Lecąc lasem, jeżeli tylko chce może ścinać nimi czubki drzew lub łby... Są one jedną z jego najgroźniejszych broni. Przydatne są też zęby i szpony, w których znajduje się mrożący krew w żyłach płyn, który potrafi wstrzyknąć poprzez kontakt z nimi. Może wydawać się to dziwne, ale nigdy nie pływał. Już wyjaśniam; gdy tylko dotknie tafli, dajmy na to jeziora, ów punkt w ułamku sekundy zamarza. I nawet gdyby Wintry nie wiadomo jak się starał nie może pływać. Jest to atut i wada; może bez problemu biegać po oceanach, ale jeżeli skoczy do wody z wysokości rozbije się o lód. Jego kolejną śmiertelną bronią jest jego siła; jeżeli już złapie, na przykład wilka za kark umie targać nim przez długi czas, do śmierci owego zwierza. Preferuje ataki gdy ofiara nie ma szansy na ucieczkę tylko musi walczyć; zwyczajnie dlatego iż nie za szybko biega. Ze wspinaczką też idzie mu kiepsko.
Znak szczególny: Skrzydła stworzone z bardzo nienaturalnie odpornego na wszystko, błękitnego lodu.
Słaby punkt: Okolice uszu
Boi się: Że gdy już będzie miał rodzinę, to ją straci
Waga: 48 kilogramów
Wzrost: 90 centymetrów
Najlepsi przyjaciele: Na razie brak
Wataha pochodzenia: Wataha Górskiego Potoku
LubiZimno, śnieg, lód, zamrażać wodę, latać, wolność, przestrzeń, wysokie miejsca, ptaki
Nie lubi: Gdy jest w furii, ciepła, ognia, kłamstwa, przeszłości, Klanu Lodu
***
Żywioł: Mrok, Lód, Elektryczność
Moce: [18/20] Telepatia, kontrolowanie cudzej jak i swojej temperatury ciała, porażenie prądem, zamrożenie poprzez dotyk lub oddech, umiejętność życia bez tlenu, pozbawienie jakiejś istoty wzroku, przemieszczanie się za pomocą prądu (z prądem), wywołanie lęku, wywołanie halucynacji, odporność na czary umysłowe, wymazanie pamięci, zmienienie postaci pod czas furii (ciut niekontrolowane), czytanie w myślach, kradzież głosu, widzenie w największych ciemnościach, wizje
Partner/ka: Szuka
RodziceIcy i Shadow Of Dragon [zabita w mękach / w Watasze Górskiego Potoku]
Potomstwo: Brak
Inna rodzina: Brak
***
Data dołączenia: 14 czerwiec 2015
Upomnienia: 0/3
Krwawe Pioruny: 150.000
Wykonane Questy: Brak
Poziom: 1
PD: | Ogólnie: 100 | Wykorzystano: 0 | Zostało: 100
Umiejętności: | Walka: 0 | Instynkt: 0 | Umysł: 0 | Polowanie: 0 |
Jaskinia: numer 1
Ekwipunek: Brak
Zbroja: Brak
Towarzysz: | Smok: Brak | Koń: Brak | Kot: Brak |
HistoriaUrodziłem się w Klanie Lodu. Gdy tylko trochę podrosłem zostałem mordercą. Nawet nie z własnej woli... właściwie to opowiem to kiedy indziej. W dużym skrócie: Dotarłem tu z Klanu Lodu.
Kontakt z właścicielem wilka: | Howrse: Kaloszówka |

3 komentarze:

  1. Ta wataha umiera... Kiedyś to tutaj było 10 opowiadań dziennie! :(( Wtedy ja zaczynałam rozwijać moją pasję-pisanie. Było tu około 80 samców i powyżej 110 wader. Jak teraz spojrzałam na licznik wilków to aż się zdziwiłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 200 wilków naraz? Nie przesadzajmy. Jakość watahy nie zależy od ilości wilków do niej należących. Co do opowiadań przyznaję rację, ale skoro jest taka cisza powinniście się domyślać, że szykujemy coś dużego.

      Usuń
  2. Swoją drogą; strasznie brutalnie przedstawiłaś Klan Lodu. Rozumiem, że to wilki, które terroryzują resztę, na pewno są bardzo przebiegli i chłodni, ale żeby torturować innych w AŻ taki sposób? Na logikę; gdyby byli tak gnębieni przez Alfy, ta wataha nie miałaby członków, bo nikt nie chciałby być skuwanym, więc Wataha Górskiego Potoku nie stanowiłaby żadnego zagrożenia.

    True Story.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad!