Wrota otworzyły się, a przed nami stał czarny jak smoła wilk, Hades.
- Po co przyszliście? - Zapytał normalnym tonem.
- Mój ojciec zabija duchy. - Powiedział Patton.
- W świecie umarłych?
- Owszem.
- Dziękuję, że mnie poinformowałeś. Zaraz wyślę tam moich sługów, którzy się z nim rozprawią.
- Nie, możemy sami.
- Dobrze, jeśli chcecie. Stawcie się później u mnie, będzie na was czekać nagroda. - Powiedział. Wrota zamknęły się, a my popłynęliśmy znów w to samo miejsce. Stanąłem na przeciw ojca Pattona.
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!