Szedłem sobie po plaży Dnia i Nocy, gdy nagle zobaczyłem Far'a. Zawołał mnie...
- Chester! - ...właśnie tak.
- Tak? O co chodzi? - Spytałem podbiegając.
- Masz. To moja stara MP3. Ja już jej nie potrzebuję, mam nową.
- Dlaczego dajesz to mi?
- Nie wiem. Weź i nie narzekaj. Masz tam najlepsze numery Linkin Parku.
- Dzięki! - Krzyknąłem i odpiegłem posłuchać muzyki.
PS. To opowiadanie jest moim wyładowaniem emocji [tu radości], ponieważ tak samo jak Chcester dostałam nową MP3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!