- Hej.
- O witaj .
- Fajny kawałek . Tylko trochę szary .
- Też tak uważam - powiedziała uśmiechnięta Makka .
- Dzięki , dzięki ... A ty Rainbow , może chciała byś dołączyć do zespołu ?
- Chętnie - powiedziałam- To co mam zrobić ?
- Zaśpiewaj coś .
Przełknęłam ślinę . Wzięłam głębki oddech ...
Życie nawaliło ,
serce zaświeciło ,
oczy zamkły się ...
sierść czarna jak hebany ,
zabłyszczała i zgęstniała ,
Rozum podpowiada ,
by uśmiechnąć sie w końcu ,
Lecz ja ...
Lecz ja ...
smutna chodźę w słońcu ,
i zamknęłam się w końcu .
Zobaczyłam tęczę kolorową ,
ciągnąca się po niebie ,
zaśpiewałam cicho pod nosem ,
ale umilkłam .
Serce bije ,
podpowiada
Zmień się !
W końcu siadam ,
śmieje się ,
oczy błyszczą ,
ja szaleje !
Blask przeszedł me ciało ,
jakby by było go mało ,
sierść stała sie kolorowa ,
a ja szczęśkiwa ,
i miła .
Zaszczekałam ,
zapiszczałam ,
zwariowałam ,
aż się zatrzymałam .
- Patton , to jak ? - zapytałam głosem słodkim .< Patton. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!