Przyparł mnie do muru.
-No wiesz... Jak ci to powiedzieć...-zaczęłam niepewnie.-Słuchaj ja nie wiem jak to się dzieje, ale to potrafię!-wyrzuciłam to z siebie jednym tchem.
Logan wpatrywał się we mnie jak urzeczony.
-Halo! Tu ziemia do Logana!!!
-Aj, sorry. To przecież super!
-No nie wiem...
-Posłuchaj-spojrzał w moje oczy-Dla mnie to jest super. I twoja moc i ty sama...-jakby się zawstydził.
-Daj spokój...
Nagle coś mnie tknęło... Zbliżyliśmy się do siebie i... Pocałowaliśmy się. Nie wiem jak to się stało!
-Co... Co się właściwie stało...-zdołałam wyjąkać.
<Logan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!