- N...Nicol, ja... - Zająkałem się.
- Wiem... Jestem wariatką... - Odparła.
- Wcale tak nie uważam.
- Co?
- Wyznawanie uczuć to dla mnie priorytet. Szczerość i prawda, to to, co dla mnie prawie najważniejsze.
- A co jest najważniejsze?
- To, żebym był z kimś, kogo kocham.
- Czyli z Angel?
- Nie, Nicol... - Powiedziałem. *Dasz radę!*- krzyknąłem w myślach. - Nie... Nie z Angel, ale z tobą. Jesteś moją jedyną i ciebie kocham...
Miłość czasem zawodzi,
a czasem nas głupio zwodzi,
miłość jest ślepa, gdy się kogoś nie kocha,
a ja powiem wprost- ciebie kocham!
Przyszłaś tutaj i wyznałaś mi prawdę,
i otworzyłaś me oczy na tą sprawę-
Do tamtej nic nie czuję,
ale przy tobie me serce wariuje!
Jak mógłbym się nie zgodzić?
Tym razem miłość mnie nie zwodzi!
Bo ja kocham tylko ciebie,
i przy tobie czuję się jak anioł w niebie.
Me życie było pozbawione miłości,
miałem walczyć do późnej starości,
ale zrozumiałem, ze gdzieś na świecie jest jedyna,
i właśnie ją za łapę trzymam.
I teraz powiem ci, że...
Ja błagam cię,
pocałuj ze mną się!
Wyśpiewałem. Zbliżyłem ostrożnie pysk w jej stronę i pocałowaliśmy się...
< Nicol, dokończ proszę >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!