*Może po prostu podejdę i wyznam?*- zapytałam w myślach. Pokiwałam głową i odważnie ruszyłam w stronę jego jaskini... Gdy wyszedł zaczęłam śpiewać...
Od chwili, gdy go poznałam
wciąż przed uczuciem uciekałam,
nie wiedziałam jak mam postępować,
jak mam się zachować...
Poznałam go, gdy latał po niebie,
mówię tu właśnie do ciebie!
Ty jesteś tym,
z którym mogę żyć, być,
bo liczysz się tylko ty,
i postanowiłam to powiedzieć ci...
Wezmę jeszcze jeden głęboki wdech,
i powiem, że
kocham cię!
Bałam się reakcji. Wstrzymałam oddech...
< Sky, dokończ proszę. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!