Szedłem już 3 dzień be wody i jedzenia i z rozwalona głową. Gdy
polowałem( jakiś 4 dni temu), jakaś durna antylopa kopnęła mnie w głowę w
wyniku czego połowę głowy mam we krwi. Zatrzymałem się i spojrzałem w
ziemię. Większość wilków mówią że jestem przeklęty gdy tak robię. No i
mają racje. Po chwili oplótł mnie czarny dym i rozerwał mi skórę.
Wyłoniłem się inny ja. Chudy, z znakami na ciele. Skoczyłem do przodu.
Czułem jak przebijam wszystkie prędkości, światła i dźwięku
jednocześnie. Nagle usłyszałem trzask i zatrzymałem się. W okół było
pusto chodź czułem że ktoś mnie śledzi...
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!