- Nie ,nie . - powiedziałam - Ona się nie zgodzi . Nzaywa mnie zebrą ,przez moje rymy .
- Mi one nie przeszkadzają . - powiedział Uśmiechnęłam się , ale nagle coś zaczęło mnie boleć w brzychy , nagle się skuliłam z bólu . - Elion , co ci jest ?! - Ja .. Ja .. ja chyba oszczenię - powiedziałam , a brzuch zaczął mnie jeszcze bardziej boleć ... < Sam> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!