Chodziliśmy sobie po lesie. Nagle usłyszeliśmy trzask i warczenie. Bacznie się rozglądaliśmy... Zza krzaków wyszła North...
- Gustaw... A co ty tutaj robisz... sam? - Zapytała szyderczo.
- Opuść ten teren. - Warknął stanowczo.
- Świetnie Banditt. Tak. Taki był plan. - Powiedziała z szyderczym uśmieszkiem.
- Ty! - Warknął Gustaw.
- Nie! Ja nic nie zrobiłem! Nie wiem o tym! - Powiedziałem i mówiłem prawdę.
- Atak! - Ryknęła North. Wilki zaczęły nas atakować.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!