poniedziałek, 16 czerwca 2014

Od Kairy - Wytropić, odszukać, zabić

Leżałam w jaskini i płakałam . Około 23 : 00 usnęłam . Gdy się obudziłam było kilka minut po 4 rano . Śniły mi się wszystkie piękne chwile które przeżyłam z moim partnerem . Na końcu widziałam scenę jego śmierci . Wściekłam się ... w mojej głowie odezwał się dziwny głos . Wypowiadał on tylko trzy słowa : Wytropić , Odszukać , Zabić ! Bez chwili namysłu posłuchałam się poleceń . Wróciłam do wąwozu . Ciągle leżały tam ciała poległych psów . Wywęszyłam myśliwych i ruszyłam ich śladem . Dotarłam do małego obozu . Składał się on z trzech namiotów . Pilnował ich jeden pies ... 
*- Pora Zdychać ! * - Powiedziałam telepatycznie do psa gdy tylko znalazłam się za nim . Podniósł łeb a ja momentalnie złapałam go za gardło . Szybki ruch łbem i truchło upadło na ziemię . Słońce powoli wstawało . Zależało mi tylko na tym myśliwym który miał broń palną . Weszłam do pierwszego namiotu . Leżał w nim mężczyzna . Już po chwili dławił się własną krwią . Powoli wpadałam w furię ale nie walczyłam z tym . Gdy wsunęłam łeb do drugiego namiotu zobaczyłam mężczyznę odpowiedzialnego za psy . Stanęłam obok niego i jednym płynnym ruchem oderwałam jego głowę . Krew trysnęła na materiał a ja ... cała niebiesko - czerwona skierowałam się do ostatniego namiotu . Gdy tylko tam zajrzałam zobaczyłam karabin . Wzięłam go w pysk i zaniosłam w krzaki niedaleko obozu . Wróciłam do myśliwego już miałam złapać go za gardło gdy w moim umyśle narodziła się dziwna myśl . Skoro ja cierpię on też na to zasługuje ! Z całej siły złapałam go za głowę . Rzucał się , miotał i próbował się uwolnić . Nic mu to nie dawało ... wywlekłam go z namiotu . Wgryzłam mu się w rękę . Po chwili usłyszałam odgłos łamanych kości . Kilka sekund po tym wszystkim jego ręka była w moim pysku . Wyplułam ją i zabrałam się za kolejną . Gdy z nim skończyłam wyglądał jak ... Dostał to na co zasłużył . To co z niego pozostało wrzuciłam do namiotu i odeszłam . Znalazłam mały strumyk w którym się opłukałam . Zdawałam sobie sprawę , że zemsta nie przyniesie ulgi po stracie ale było mi to obojętne .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!