-Mógłbyś ze mnie zejść ... ?
-Muszę ?
-Jeżeli nie chcesz mnie udusić to tak . - Odpowiedziałam próbując złapać oddech . Samiec natychmiast zszedł .
-A co ty tutaj robisz ?
-Sam nie wiem .
Postanowiłam się odegrać . Usiadłam naprzeciwko niego . Opuściłam delikatnie łeb . Gdy tylko się zbliżył wywróciłam go i przycisnęłam do ziemi .
-Tak lepiej ... - Powiedziałam patrząc mu w oczy .
-Mi to nie przeszkadza ...
-Wiesz , mogłabym nawet stwierdzić , że ci się podoba .
<Ayato ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!