Nie za bardzo lubiłam się bawić jedynie czasami . Ale moja siostra bardzo .
- Elza psssyt . Elza wstawaj nie śpij wstawaj! - powiedziała moja siostra kiedy spałam.
- Anka wracaj do łóżka . - powiedziałam
- Yhhh kiedy nie mogę , jak wstaje słońce ta ja też muszę i muszę się bawić.- powiedziała
- Ej to baw się sama dobra ? - powiedziałam spychając ją z łóżka.
Anna znowu weszła na moje łóżko.
-Ulepimy dziś bałwana? - spytała wtedy otworzyłam oczy.
- Szybko choć ! - powiedział
-Ciii. - powiedziałam
- Choć na choć no choć! - powiedziała
- Czary mary ! - powiedziała Anna ponieważ ona nie umiała jeszcze czarować.
Wyliśmy na dwór . Zrobiłam małą kulkę śniegu.
- Gotowa ? - spytałam
- Aha , aha . - odpowiedziała
Wtedy wymierzyłam ją w górę a ona rozprysła się nie wiem do czego to służy.
- A patrz na to ! - powiedziałam i tupnęłam łapą wtedy na ziemi pojawił się lud .
Potem ulepiliśmy bałwana
zrobiłam górkę śniegu po której zjeżdżaliśmy.
-Teraz hyc ! - powiedziałam a Anna wskoczyła na platformę zrobioną z śniegu .
- Hopla - powiedziałam skakała dalej
-Wyżej!-powiedziała Anna
-Nie ale Zaczekaj ! - powiedziałam bo inaczej by spadła .
- AAAAA! - krzyknęłam ponieważ się przewróciłam i niechcący wyczarowałam pocisk z lodu który trafił w głowę siostry .
- A Ania - powiedziałam podchodząc do siostry .
-MAMO , TATO ! Nie nic ci nie jest Ania już dobrze . - powiedziałam
Tata wszedł do jaskini .
- Elza coś ty zrobiła . - powiedział
Zanieśli ją do lekarza okazało się że to nic poważnego ale że Anna nie morze wiedzieć że mam moce . I od tamtego czasu siedzie w domu a Anna mnie nie widzi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!