Ostatnimi czasy sporo grywam w karty, i wiem jak łatwo z jednej karty mogą wyjść wszystkie. Z jednej marnej trójki, mogą wyjść asy i jokery, a co za tym idzie - również wygrana.
Chodzi o to, że wszystko może się bardzo szybko zmienić...
***
Tak było z decyzją Karoluny, właścicielki ośmiu wilków, które za jej słowem opuściły nasze szeregi.
Nie będę się rozpisywać tutaj - powinnam w opowiadaniach.
A zatem powiem krótko - wilki Karoluny [poza Yui, która zmarła] wracają do watahy.
Chodzi o to, że wszystko może się bardzo szybko zmienić...
***
Tak było z decyzją Karoluny, właścicielki ośmiu wilków, które za jej słowem opuściły nasze szeregi.
Nie będę się rozpisywać tutaj - powinnam w opowiadaniach.
A zatem powiem krótko - wilki Karoluny [poza Yui, która zmarła] wracają do watahy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!