- Zobacz kochanie - Zachwycał się Grey. - Jak je nazwiemy?
- Smitty i Smithy. - Odparłam.
- Śliczne imiona.
- Tak, wiem.
- Bardzo się cieszę!
- Ja też... - Powiedziałam i skrzywiłam twarz. Czułam się dziwnie, jakym odpływała. Nim się spostrzegłam, otaczała mnie ciemność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!