AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
River, najwspanialszy basior świata zśpiewał mi balladę o miłości i
pocałował mnie. To...to.... to było niedoopisania. Kiedy w końcu nasze
wargi się od siebie oderwały powiedziałam:
-Ale... myślałam, że mnie wyśmiejesz i powiesz, że nic do mnie nie czujesz.- River pogłaskał mnie. -Miłość jest ślepa.- powiedział. Jak to możliwe, że Carla myśli tak jak inni?, pomyślałam. Przytuliłam Rivera. River? |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!