czwartek, 31 grudnia 2015

Od Alexis - Północne Wycie

Wyszłam dzisiaj na spacer, taki bez żadnego konkretnego celu. Choć w sumie, chciałam wybrać piosenki, które zaśpiewam. Naturalnie, w moim repertuarze musiały się znaleźć piosenki nieco mocniejszego kalibru. Jakiś rock, czy coś. Nie miałam jednak naprawdę pomysłu na to, co mogłam wybrać. Jednak nie chodziło o to, że nic mi nie przychodziło do głowy - zwyczajnie miałam tych pomysłów ciut za dużo, no ale cóż. Trzeba było to sobie jakoś poukładać, więc rozpisałam wszystko na kartce. Bring Me The Horizon, Guns N' Roses, Queen... Klasyki. Nie mogło też zabraknąć Simple Plan. Pominęłam jednak jeden z moich ulubionych zespołów, Nirvanę. Może pan z głosem Kurta Cobaina powie mi, jaką piosenkę mam zaśpiewać? Postanowiłam wybrać się więc w odwiedziny do Jason'a. Dziwnym przypadkiem, spotkałam go jakiś kilometr później, w połowie drogi do domu.
 - O, Jason, właśnie do ciebie szłam. - Uśmiechnęłam się przyjacielsko.
 - Tak? A po co? - Zapytał.
 - Potrzebuję rady. - Rzekłam.
 - Do rzeczy.
 - Śpiewam dzisiaj na Północnym Wyciu. Jaką piosenkę Nirvany wybrać?
 - Po co się mnie pytasz?
 - Jesteś obdarzony głosem Kurt'a Cobaina, więc ty zdecyduj.
 - ''Smells Like Teen Spirit'', tą najpopularniejszą.
 - Okej. - Uśmiechnęłam się, następnie pożegnałam się z wilkiem i odeszłam, aby ''nastroić'' swoje struny głosowe. Ten jednak pobiegł za mną i zapytał mnie:
 - Masz już parę?
 - Nie, chyba przyjdę sama. Więcej szampana dla mnie. A co?
 - Może wybrałbym się z tobą? - Zapytał.
 - Czemu nie. - Uśmiechnęłam się. - To jesteśmy umówieni.
***
Jason z ledwością zdążył przed rozpoczęciem przemówienia alf. Odnalazł mnie wzrokiem, popijałam szampana w jednej z ostatnich ław. Uśmiechnął się i usiadł obok mnie.
 - Prawie się spóźniłeś. - Ochrzaniłam go na dzień dobry. - Zaraz zaczną przemawiać.
 - Wybacz, coś mnie zatrzymało. - Rzekł, a alfy zaczęły swój wywód.
 - Witamy zgromadzone wilki na naszym... dość kameralnym, sylwestrowym przyjęciu, mianowicie Północnym Wyciu. Pamiętajmy, że to pierwsza taka impreza w historii watahy. - Rzekła Star.
 - Cóż, w tym roku poinformowaliśmy o całym przyjęciu troszkę za późno, przez co nie przyszło was zbyt wiele. Ale serdecznie dziękujemy za przyjście tym, którzy są. Postarajmy się wyć tak głośno, aby i reszta watahy chciała uczestniczyć w przyjęciu po przyjęciu! - Dodał Flash.
 - Czyli będzie after party? - Zapytałam. Alfy chyba nie rozpoznały mojego głosu.
 - Owszem. - Uśmiechnął się Flash delikatnie. - Przedstawmy teraz plan imprezy: za jakiś czas rozpocznie się godzinna dyskoteka z muzyką elektroniczną, gdzie DJ'em będzie brat naszej Star, Diesel. Następnie, o godzinie 21, rozpoczną się koncerty zgromadzonych tutaj muzyków. Każdy ma pół godziny. Pierwszy występ należy do Patton'a i Makki, kolejny do Alexis - W tym momencie poczułam już motylki w brzuchu. Pierwszy raz będę występować -  następnie wystąpi Lost In Dreams, a jako wisienka na torcie, Majla. O 23 wychodzimy na najwyższy szczyt, gdzie aż do północy wyjemy do księżyca. Po północy, wracamy do pałacu. Można robić co się chce: bawić na after party lub też opuścić salę biesiadną i udać się do domu, bądź na przenocowanie do wolnych jaskiń. Przez cały czas ochraniają nas ochroniarze, jest również kucharz zapewniający wyżywienie, oraz dwie barmanki, które przygotowują słodkie, kolorowe drinki, oraz bardziej wytrawne trunki. Całość jest całkowicie za darmo. - Informacja o cenach alkoholi bardzo mnie ucieszyła.
- Dodajmy, że rok 2015 był rokiem zmian. Niewielu z was pamięta nasz poprzedni świat, ale części z pewnością na myśl o nim kręci się łezka w oku. Zostaliśmy przeniesieni na Ziemię Wojny, świat surowy i nieznany. Ten rok był rokiem... zamrożenia. Niewiele się tutaj dzieje ostatnimi miesiącami, jednakowoż od przyszłego roku zabieramy się za odnowę Watahy Krwawego Wzgórza. Przywrócimy jej dawną świetność. - Rzekła Star, lekko się wzruszając. - Powitajmy nowy rok, który będzie rokiem wyjątkowym. Specjalnie z tej okazji nadaliśmy mu nazwę. Jest to Rok Feniksa! Niech i wataha powstanie, niczym istny feniks z popiołów! - Krzyknęła, a wilki zaczęły klaskać i wiwatować.
- A teraz bez przedłużania, rozpocznijmy zabawę! - Zawołał alfa, a niebieski basior rozpoczął dyskotekę.

< Jason? >

ZDOBYTO: 700.000 KP i 7 poziomów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!