Ciemność. Tylko to widziałam. A może nie widziałam? Co się właściwie wydarzyło? Można powiedzieć, że pamiętam. Otworzyłam lekko prawe oko co okazało się błędem. Piekło. Straszliwie bolało, jednak się nie poddawałam. Otworzyłam drugie oko. To zabolało dwa razy mocniej. Teraz mogłam zobaczyć co dzieje się obok mnie. Na lewo bandarze trochę przesiąknięte krwią, a po prawej stronie to samo. Z czystej ciekawości spojrzałam przed siebie. I co zobaczyłam? Ginewręmieszającą jakąś purpurową maź. Zaczęłam zastanawiać się co to jest, kiedy alfa podeszła do mnie i powiedziała:
-..
<Ginewra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!