Zastanowiłam się. No w sensie mogłybyśmy iść. Tylko no...
- Sama nie wiem. - odpowiedziałam - Wiesz większość wilków mnie nie
lubi. A jezeli nagle cała wataha się dowie że się zmieniła... -
skrzywiłam się
- Emm... Rozumiem -Valixsy przygryzła warge
- Ale możemy iść - odpowiedziałam
- Na serio?
Kiwnełam głową
- To chodźmy!
Kiedy doszłyśmy do Greybacka bardzo się zdziwił widząc mnie
- Greyback prosze nie mów wszytskim że się zmieniłam -poprosiłam błagalnie
- No dobrze
- Miałeś jakieś wizje o mnie?
( Greyback?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!