Przyszedł do mnie Dave z trudnym pytaniem...
- O co chodzi? - Zapytał.
- Sycylia, Afrodyta. - Mruknąłem zapisując te imiona w księdze...
- Co?
- Nie zauważyłem, że tu jesteś... - Powiedziałem. - Teraz nieco łatwiej przychodzą mi wizje, więc zapisuje je w wizjorysie.- Dodałem. Wtedy po raz kolejny objawiła mi się wizja:
Wilczyca [Afrodyta] + Dave = Prawdopodobna miłość i... młode!
- Dave, zobacz! - Powiedziałem pokazując mu to, co widziałem.
<Dave?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!