niedziela, 28 kwietnia 2013

Od Adrenaline i Desperado- Jak dotarliśmy

To co opowiada Adrenaline- Niebieski kolor
To co opowiada Desperado- Czerwony kolor

Byłam alfą w watasze ojca. Był stary i słaby, nie nadawał się na przywódcę... A ja się w niej zakochałem. Postanowiłem napisać dla niej piosenkę. Gdy ją śpiewał, wiedziałam, że śpiewa z głębi serca. Odwzajemniła moje silne uczucie. Zapytałem ją, czy chce zostać moją partnerką. Zgodziłam się. Ja również byłam w nim zakochana, podobnie jak ponad połowa samic w watasze... Dlatego bałam się wyznać mu co czuję, myślałam, że kogoś ma... Byłem wniebowzięty. Postanowiliśmy, że odejdziemy z naszej watahy, w poszukiwaniu większej przygody. Po roku wędrówki dotarliśmy pod ogromną górę. Ujrzałam parę wilków... Poszłam się przywitać.
- Witajcie jestem Adrenaline. - Powiedziałam.
- Ja jestem Makka. - Odparła beżowo-czarna wadera.
- Siema. Jestem Desperado. - Powiedziałem.
- Hej. Jestem Patton. - Odparł samiec.
- Jesteście parą?  - Zapytałam.
- Tak. - Odpowiedzieli. - Należycie do jakiejś watahy?
- Nie... - Odparliśmy.
- To może chcecie dołączyć do Watahy Krwawe Wzgórze?
- Chętnie. Jesteście alfami? - Zapytałem.
- Nie, betami. - Odparli. Po dłuższym namyśle postanowiliśmy dołączyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!