Ten wilk... ten wilk z wizji Greybacka, był taki... no sama nie wiem,
przystojny? ładny? Już sama nie wiem co mam mysleć. Ale wiem jedno: na
pewno mi się podobał. Z wrażenia nie mogłam nic powiedzieć. Więc tylko
otworzyłam szerzej oczy.
- I jak? - zapytał Greyback
- Wow! - udało mi się tylko to wykrztusić.
Valixsy uśmiechneła się
- Czyli jesteś zadowolona?
- Zdecydowanie... TAK!
- Chodź przejdziemy się - zaproponowała
- Oki. - zgodziłam się - Greyback ja... ja dziękuje
- Nie ma za co - uśmiechnął się
Kiedy szłyśmy rozmawiałyśmy o naszych "partnerach" którzy już niedługo mieli zostać nimi.
- Dziekuje ci. Dzięki tobie w końcu uwierzyłam w siebie. Jesteś
pierwszym wilkiem który mnie polubił. Własnie ty mi dałaś tą drugą
szansę na lepsze życie -uśmiechnełam się
(Valixsy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!