Wstałam bardzo późno. Była bodajże 12:30. Przeciągnęłam się... *Ok. Dzisiaj muszę mu to powiedzieć...* - pomyślałam. Poszłam szukać mojego męża... Znalazłam go na polowaniu... Poczekałam, aż skończy polowanie. Dopiero wtedy podeszłam...
- Gustawie... - Zaczęłam niepewnie.
- O. Nareszcie wstałaś. - Powiedział z uśmiechem. - O co chodzi? - Zapytał. Spoważniałam.
- Mamy dorosłe dzieci...
- I ?
- I... Chciałabym mieć następne. Czy chcesz mieć szczeniaki?
< Gustaw? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!