- Mam... Jakiś wilk o tobie marzy. - Powiedziałem.
- Na prawdę? Jaki? - Zapytała Zira. Już miałem odpowiedzieć, gdy moim oczom ukazało się to:
- Nowi członkowie przybędą do stada niedługo. - Powiedziałem. - Będą parą i będzie ich dwójka. - Dodałem.
- A co ze mną?! - Ponaglała Zira. Telepatycznie przesłałem jej obrazy:
- Nie rozumiem... - Odparła Zira.
- Ten wilk, któremu widać tylko pyszczek to ty. A ten co stoi i się patrzy, to... ten, który o tobie marzy. - Powiedziałem.
<Zira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!