W nocy przyszedł do mnie Day. Powiedział, że postarzyłem się o rok! Przyszło mi coś do głowy... Balem się... Powtarzałem sobie w myślach *Raz kozie śmierć! Raz kozie śmierć!* Czekałem, aż moja ukochana wróci... Szła razem z moją matką i ojcem...
- Shaft, możemy porozmawiać na osobności? - Zapytałem.
- Tak, skarbie. - Powiedziała i podeszła do mnie...
- Jak wiesz zostałem postarzony o rok... - Zacząłem.
- I ???
- I... - zebrałem się na odwagę - Chciałbym... mieć... szczeniaki... - Wydukałem z siebie. Czekałem na odpowiedź...
< Shaft? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!