- Jestem ciekawa, jak będę wyglądała. - Powiedziałam. Nagle znów usłyszałam głos mojej matki.
- Shanti, twój znak, to Jing-Jang. Wiem, że nie zabardzo chceż władać
ciemnoscią, więc daje ci szansę przemienienia sie w dobrego wilka kiedy
tylko zapragniesz.A i jeszcze jedno...
- Tak?
- Kocham cię..- Usłyszałam jek i zwróciłam sie do Moona.
- Odeszła... Już niedługo nadejdzie czas...- Nie dokończyłam, a nadeszła moja ostateczna przemiana.
po chwili odezwał sie ojciec.
- Drogie dzieci... nadzedł czas...- Rzekł krótko i pokazał abysmy
podążyli za nim. Na wszelki wypadek pożegnałam się z przyjaciółmi i z
całą watahą. Moon i ja mielismy nie wzrószone miny, lecz w srodku byłam
rozdarta. Nagle przeszlismy przez jakis portal...
< Moon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!