- Mam pomysł jak to uczcić. - Powiedziałem. Wskoczyłem na scenę... Na szczęście akurat kończyli piosenkę... Szepnąłem do ucha Pattonowi... - Powiedz do mikrofonu, że Sam i Elion są parą i zaśpiewaj im ten twój nowy singiel...
- Ok. - Odparł. - Uwaga, wilki! - Krzyknął do mikrofonu. - Elion i Sam zostali... parą!!! - Krzyknął chyba najgłośniej jak umiał. Wszyscy wiwatowali, a Patton zaczął śpiewać to:
Niby dwa różne światy,
a dziś on daje jej kwiaty.
Niby światło i mrok,
a przeżyją razem nie rok.
Ref. Bo parą zostali
nasi zakochani!
Widać, że kochają się,
ich szczęściem cieszmy się!
Od dzisiaj są parą,
przygód przeżyją niemało.
A może kiedyś będą rodzicami,
i będą cieszyć się szczeniakami?
Ref. Bo parą zostali
nasi zakochani!
Widać, że kochają się,
ich szczęściem cieszmy się!
Ref. Bo parą zostali
nasi zakochani!
Widać, że kochają się,
ich szczęściem cieszmy się!
Parą zostali...
Cieszmy się...
- Dziękuję Patton. Cudna piosenka. - Powiedziałem.
- To żart, żeby pokazać nową piosenkę? - Zapytał ktoś w tłumie.
- Nie, to nie żart. Na prawdę zostali parą. - Odpowiedziałem.
< Elion? Sam? Może ktoś inny? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!