Patton zaśpiewał dla mnie , i dla Sama piosenkę o miłości . Byłam w siódmym niebie .
- Patton dziękuję .
- Nie ma za co . Improwizowałem , ale fajnie wyszło .
Poszliśmy w tedy z koncertu . Spotkaliśmy po drodze Toxy ...
- Witajcie .
- O , witaj - powiedziała - Czy jesteście parą ? - zapytała widząc nas .
- Tak , jesteśmy - Powiedział Sam
- Mrok i światło . Dobrana para .
- Dzięki - powiedziałam
< Toxy>
- Patton dziękuję .
- Nie ma za co . Improwizowałem , ale fajnie wyszło .
Poszliśmy w tedy z koncertu . Spotkaliśmy po drodze Toxy ...
- Witajcie .
- O , witaj - powiedziała - Czy jesteście parą ? - zapytała widząc nas .
- Tak , jesteśmy - Powiedział Sam
- Mrok i światło . Dobrana para .
- Dzięki - powiedziałam
< Toxy>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!