Chodziłem wokół jaskini, nagle poczułem, że po prostu muszę... wyznać miłość ukochanej. Niepewnie stanąłem przed młodą alfą...
- Witaj Cassidy. - Zagadnąłem.
- Cześć Louis. Co tak oficjalnie z tym ''witaj''? - Odparła.
- Bo muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego.
- No? - Ponagliła.
- Bo...
- Tak?
- Bo ja...
- Tak?
- Bo ja się...
- Tak?
- Bo ja się w tobie...
- Louis bądź szczery. Nie musisz nic przede mną ukrywać, wstydzić się mnie... Bądź naturalny. - Powiedziała uspokajając mnie wzrokiem. Wziąłem głęboki wdech i spróbowałem jeszcze raz.
- Cassidy, zakochałem się w tobie. Kocham cię. - Powiedziałem i czekałem na odpowiedź.
< Cassidy <3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!