poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Od Raven's Feather'a - Szlakiem piór

Usłyszałem coś, jakby... wilki? Uśmiechnąłem się sam do siebie. Miałem już dość samotności. Bez względu na to, czy mnie zabiją, czy też nie, miałem ogromną chęć ich poznać. Wychyliłem się zza krzaków i ujrzałem stadko wilków. Przechyliłem łeb z ciekawością i... wyrwałem się na przód. Biegnąc, straciłem równowagę i przewróciłem się, turlając się i uderzając o łapę jakiegoś całkowicie białego basiora. Zawstydziłem się, pospiesznie wstając, a wszystkie wilki zwróciły wzrok ku mnie. 
- Przepraszam. - spojrzałem na białego basiora, który cały czas uparcie się we mnie wpatrywał.
Coś zmusiło mnie do odwrócenia łba. Zauważyłam szczenię, takie samo, jak ja, idące w towarzystwie innego, już dorosłego wilka.
- Co się tu dzieje? - zapytał "ten starszy" i zmarszczył brwi, również odwracając wzrok ku mnie. - Rozpoznaje ktoś to szczenię?
Każdy kręcił głową. Wiedziałem, że wygnają mnie z terenów, a ja zostanę znowu sam. Tak jednak nie było. Szczeniak podszedł do mnie i uśmiechnął się, wyciągając ku mnie łapę. Popatrzyłem na niego, przechylając łebek i uścisnąłem jego łapkę. Szczeniak popatrzył na dorosłego wilka, po czym skinął głową. Szczenię przedstawiło mi się jako Alfa, imieniem Crow's Cry. Dorosły wilk przedstawił się jako Patton, beta Watahy Krwawego Wzgórza. Od razu spodobała mi się jej nazwa. Nigdy o nich nie słyszałem. Opowiedziałem im wszystko o sobie, a oni mnie przyjęli. Powiedziałem, że chcę się szkolić w kierunku łucznictwa.
- Jeżeli się zgodzi, mógłbyś zapytać najlepszego łucznika w watasze, o najwyższym stopniu jak na razie, wilka, w którego uderzyłeś, czy mógłby zostać twoim mentorem. - odezwał się Patton, a Crows Cry pokiwał energicznie głową. - Ma na imię Karo. - dodał.
- Dziękuję. - odruchowo skłoniłem się przy stanowiskach wyższych, a Crows Cry tylko zachichotał. 
Znów przekręciłem łebek i odszedłem. Poszukałem Karo. Pamiętałem, jak wygląda, całe zdarzenie miało miejsce przecież zaledwie kilka, kilkanaście minut temu... A co, jeśli się nie zgodzi? Znalazłem wilka i podszedłem do niego.
- C-Cześć K-Karo.... Miałbym p-prośbę... no bo.. Chciałbym się szkolić w k-kierunku łucznictwa... A Patton i Crow's Cry powiedzieli, że jesteś najlepszym łucznikiem w watasze, dlatego chciałbym się spytać, czy... mógłbyś zostać moim m-mentorem? - wyjąkałem, łapiąc głęboki oddech po zakończeniu "przemowy".

< Karo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!