Było widac, że Carla płacze lub płakała...
- Co się stało?! - Zapytałem.
- To zamieszanie, Devil i Valixsy... - Zaczęła. Odwróciłem głowę...
- Rozumiem cię... Życie jest czasem skomplikowane... - Powiedziałem. Zapowiadało się na trudną rozmowę, gdy nagle nadbiegła Valixsy. Miała dziwny wyraz twarzy.
< Valixsy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!