poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Od Flash'a - C.D. Tay'a ''Jak tu dotarłem?''


 - Dobrze, jednak zanim cię przyjmiemy, musisz odpowiedzieć szczerze na kilka pytań. Jedne będą bardziej osobiste, inne mniej. - Ostrzegłem wilka przed rozpoczęciem przesłuchania.
 - Godzę się na wszystko. - Odparł z rozłożonymi łapami.
 - A więc, ile lat sobie liczysz? - Zadałem pierwsze pytanie.
 - Pięć. - Rzekł krótko.
 - Jakiej rasy jesteś?
 - Najpopularniejszy, wilk księżycowy.
 - Spodziewałem się tego. Dobrze, teraz będzie bardziej osobiste pytanie. Jeżeli się zbuntujesz i trzeba będzie cię unicestwić, muszę wiedzieć gdzie najlepiej atakować, rozumiesz...
 - Tak, mam ci zdradzić mój słaby punkt. Dobrze więc. Posiada dwa słabe punkty na swoim ciele. Pierwszy z nich to przednie łapy, które są ochronione bandażami nie bez przyczyny. Te łapy są bardzo słabe, a bandaże chronią je przed uszkodzeniami mechanicznymi. Drugi słaby punkt to jego wszelkiego rodzaju złote znaki na moim ciele.
 - Dobrze. Kolejne osobiste pytanie, czego się boisz?
 - Ech... Śmierci i utraty bliskich.
 - Co lubisz, a czego nie lubisz? Jakie są twoje preferencje?
 - Lubię sport, rozmowy z innymi, doradzanie innym, towarzystwo, kiedy widzę uśmiechy na pyskach innych wilków, dzień, zimno, uczucia, polowania, walki, bycie szczęśliwym, wspominać o dawnych dziejach, moich przyjaciół. Nie lubię z kolei naśmiewania się ze mnie, bądź innych wilków, nudy, nocy, smutku na pyskach innych wilków, samotności, rozłąki, tęsknoty, braku uczucia, nadmiernego gorąca, bycia nieszczęśliwym, moich wrogów.
 - Interesujące. Teraz wymień mi swoje żywioły...
 - Natura, Elektryczność, Lód.
 - ...i moce.
 - Moce nie należące do żadnego konkretnego żywiołu to: super szybkość; niewidzialność; telepatia; jasnowidzenie; zmiennokształtość. Moce należące do żywiołu Natury, który zdobyłem, ponieważ urodziłem się w Watasze Natury to: rozmawianie ze zwierzętami; umiejętność leczenia roślin; podstawowa znajomość szamaństwa; umiejętność poprawnego odczytywania boskich znaków; możliwość dowolnej zmiany ukształtowania terenu. Moce należące do żywiołu Lodu, z którym również się urodziłem i który odziedziczyłem po matce to: strzelanie pociskami z lodu, najczęściej w formie śnieżek lub sopli, a także po prostu kawałków lodu; wywoływanie mini Epoki Lodowcowej na wybranym przeze mnie obszarze; władza nad śniegiem; umiejętność rozpętania burzy śnieżnej, która niszczy wszystko, co odnajdzie na swojej drodze; roztapianie lodu nawet w minusowej temperaturze i zamiana czegoś w lód nawet przy plusowej tempertaturze, czyli Lodowa Manipulacja. Moce należące do żywiołu Elektryczności, który posiadam od czasu wstąpienia na teren tej watahy to: porażenie prądem; władanie błyskawicami - może je zesłać na kogoś, wystraszyć nimi jakąś osobę; elektrostatyka - mogę przyciągnąć do siebie wszelkie przedmioty, jeśli odpowiednio się naelektryzuję; elektryczny pancerz, który razi prądem wrogów; elektro-akcja.
 - Szanuję cię, pamiętać tyle mocy!
 - Cóż, dla mnie to żadna sztuka.
 - Przejdźmy do ostatniego pytania z sekcji dowiadywania się informacji na twój temat. Historia.
 - W Watasze Natury zaczęły następować masowe przemiany w Wilki Ognia, co prowadziło za sobą również masowe wygnania i egzekucje. Mój najlepszy przyjaciel, Vixan, uciekł strażnikom, którzy chcieli go zabić za jego zmianę. Wiedziałem, że nikt nie jest bezpieczny w Watasze Natury, więc postanowiłem odejść wraz z rodziną. Zostaliśmy jednak rozdzieleni, kiedy zgubiliśmy się w burzy śnieżnej. Na całe szczęście udało mi się uciec w dobrą stronę, prosto do Watahy Krwawego Wzgórza.

< Tay? Daję ci dokończyć w dość nietypowym miejscu >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!