sobota, 19 listopada 2016

Od Kazan'a - Jak tu dotarłem?

Uff, szybko poszło. Myślałem, że kilka lat będę szukać watahy, bo często tak się zdarza z innymi wilkami. A tu - hop, i już. Wystarczyło zapytać.
Oprowadził mnie Crow's Cry. Nie jest to wilk lubiący towarzystwo i nie za bardzo chciał mnie oprowadzić, ale musiał. W dodatku jakoś się dogadaliśmy. Nie żebyśmy się od razu polubiliśmy, ale nie było konfliktów... chyba że na początku naszego spotkania.
Wataha Krwawego Wzgórza ma peeełno terenów. Bardzo mnie to ucieszyło (oczywiście nie pokazywałem tego), ponieważ będę miał tyle różnych miejsc na spacery i polowania! Aż mi się wierzyć nie chce, chociaż poza terenami watahy, "na wolności", było więcej miejsca. Tyle, że Wataha Krwawego Wzgórza ma piękniejsze miejsca.
Pod koniec tej wyprawy odnalazłem jaskinię, w której mieszkały dwa wilki - Silen Fear i Rathyen. Zgodzili się, abym z nimi zamieszkał. Tak to było...
Zajrzałem do jaskini, bo się nudziłem. Kiedy się nudzę, potrafię robić różne głupie rzeczy - z nudów, po prostu.
- Hej - powiedziałem na widok czarnego basiora z jakimiś dziesięcioma ogonami. Wyglądał... trochę strasznie, ale ukryłem to przed sobą.
- Co tu robisz?
- Jestem sobie.
- Jesteś nowym członkiem. Zgadłem?
- Naturalnie - odparłem. - Mam zamiar tutaj zamieszkać i nie interesuje mnie twoje zdanie na ten temat.
- Tutaj... to znaczy w tej jaskini? - Zdziwił się basior.
- No jasne - zaśmiałem się szyderczo. - Eee... Kazan... - Wiem, nie umiem się przedstawiać. Ale jakoś mi poszło.
- Co "Kazan"?
- NO KAZAN JESTEM ŻESZ! - Wściekłem się. Po chwili zauważyłem, że niepotrzebnie, bo basior odwarknął i również zaśmiał się szyderczo i powiedział dumnie:
- No to zgaduj!
Nie musiał mi tłumaczyć; od razu zrozumiałem, że mam odgadnąć jego imię. Imion jest tyle, że mógł się nazywać nie wiadomo jak... Na szczęście powiedział, że jego imię składa się z dwóch części, pierwsza na S a druga na F. 
- Silly Fox? - zaśmiałem się. Najpierw tylko cicho, ale potem nie mogłem się powstrzymać i wybuchnąłem śmiechem.
- NIE! - Warknął basior.
- Powiesz mi kiedy indziej, jak będziesz miał lepszy humor - odparłem tylko i poszedłem na spacer.

< Fear? Co dalej? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!