Miałam już dosyć samotnego włóczenia się po świecie z miejsca na miejsce. A i tak uparta ja nie chodziłam po ziemi, a bo po co! Przecież na pewno, no nie wiem... Wpadnę na jakiegoś wilka na niebie, a bo jakby inaczej! Taka oto logika powstała z mojego nieśmiałego podejścia do obcych. A teraz dzięki temu leżałam zakopana po pysk w zaspie śnieżnej, z której zapewne widać było jedynie mój ogromny nochal i merdające łapy. A wiecie, co jest najlepsze? Wylądowałam tam w odległości około metra od jakiegoś wilka. Skąd o tym wiem i jakim cudem zrobiłam z siebie takiego bałwana? Historia jest dosyć krótka i równie zabawna, jak sytuacja, w której się znalazłam. A mianowicie...
Jak co dzień leciałam nad poziomem chmur, wygłupiając się, jak to na mnie przystało. Futro nadal miałam mokre od przedzierania się przez deszczowe obłoki, wtem promienie oślepiły mnie całkowicie (nigdy, przenigdy nie sprawdzajcie godziny, gdy jesteście tak blisko słońca!). Gdy po kilku chwilach odzyskałam wzrok, okazało się, że idę na czołówkę z kaczkami, więc gwałtownie zakręciłam w dół, dumna z moich umiejętności i refleksu. I tak jakby świat chciał zemścić się na mnie, tuż przed pyskiem zauważyłam wierzchołek góry. No to zakręciłam ostrzej. Tym razem jednak nie wyszło po mojej myśli, z powodu zaskoczenia i już leciałam plecami w dół, niczym spadająca gwiazda w stronę jakiegoś jeziora. A darłam się przy tym wniebogłosy. A co myślałam? No, jak na wariatkę przystało: ''Mayday, mayday, mamy problem!''. Kilka metrów przed uderzeniem w strefę ''łubudu!'', dostrzegłam jakiegoś wilka, który zapewne przeszedł się na spacer, czy też polowanie. Nim jakkolwiek zarejestrowałam w moim mózgu, że to jest jakiś nieznajomy, że się wstydzę, to wbiłam się w miękką warstwę puchu.
I tak oto machając łapami w powietrzu, nie mając zielonego pojęcia, gdzie jestem, i - co najważniejsze - jak ten ktoś zareaguje, moja okropna cecha charakteru wyłączyła u mnie racjonalne myślenie, a po głowie chodziły mi tylko myśli typu: a co jak mnie wyśmieje? A jak mnie zaatakuje? Albo będzie chcieć porozmawiać!?
< Ktoś? :D >
:(
OdpowiedzUsuń