piątek, 25 grudnia 2015

Od Irand'a - C.D. Ayoko ''Czas mym największym wrogiem''


Kilka chwil po rozpłynięciu się zarysu Ayoko w zimowym powietrzu, stałem jeszcze wpatrzony w miejsce, gdzie leżało jej ciało- teraz już jedynie puste ,,opakowanie" po duszy tej pięknej wadery. Ciekawe czy spotkam ją jeszcze kiedyś w miejscu, które moja matka nazywała Krainą Wiecznych Łowów?- zastanawiałem się, rozkopując łapami ziemię, mając zamiar pochować ją na miejscu, a potem zawiadomić Alfy o jej śmierci. Chociaż z drugiej strony już się pewnie tego domyślali... Mniejsza, przecież i tak będę zmuszony to zrobić...-westchnąłem, składając w dole zmarłą wilczycę. Kiedy to uczyniłem, popatrzyłem na nią przelotnie i czując, że po moich policzkach zaczynają spływać łzy, przykryłem ją ziemią, po czym stworzyłem nad nią mały, lodowy grób z wygrawerowanym gołębiem z różą w dzióbku, a pod nim napis:
''Tu spoczywa jedyna w swoim rodzaju, piękna niczym nimfa Ayoko, która zmarła ze starości".
Następnie oddaliłem się szybko w stronę jaskini Star i Flash'a, doskonale zdając sobie sprawę, że gdybym tylko się odwrócił, zostałbym tam już na zawsze, prawdopodobnie zamarzając na śmierć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!